Komunikacja na blogu

By | 10:42 Leave a Comment

Włączanie blogosfery w działania komunikacyjne staje się w erze social media normą. Tworzenie interesującego, przyciągającego uwagę i wywołującego interakcję contentu przynosi wiele korzyści. Stwarza warunki do ciągłej dyskusji i szybkich reakcji, kreując przy tym liderów opinii. Pod warunkiem, że z nimi rozmawiamy.


Nasz blog zrodził się podczas luźnego spotkania. Zastanawialiśmy się, czemu nie możemy w taki sam sposób, w jaki rozmawiamy przy piwie, opowiadać o rynkach finansowych – tłumaczył w czasie rozstrzygnięcia konkursu na Firmowy Blog Roku 2012 Michał Wojciechowski, koordynator Blogów Bossa, redagowanych przez pracowników Domu Maklerskiego BOŚ Banku. – Dopiero później, gdy to wszystko się rozkręciło, uświadomiłem sobie, że robimy nieświadomy Content Marketing – dodał Wojciechowski. Okazuje się, że blogosfera to dobre miejsce do lokowania naszego produktu wokół pasujących do niego wydarzeń. Do budowania odpowiedniej narracji. I codziennego mierzenia naszego storytellingu z czytelnikami.

Blogi – a co to?
W raporcie „Blogerzy w Polsce 2013” dr Anna Miotk (Newspoint) i dr Tomasz Baran (UW, GG Network SA) przedstawili wyniki badań polskiej blogosfery. Autorzy zdecydowali się na badanie, bo jak tłumaczą we wstępie do raportu, dynamiczny rozwój nowych technologii, zwłaszcza Internetu, sprawił, że każdy z nas może być dzisiaj publicystą i dzielić się ze światem swoimi opiniami. Miotk i Baran uznali, że tak zmieniająca się rzeczywistość zmusza do zastanowienia się nad rolą, jaką w e-czasach odgrywają blogerzy. Badacze zapytali w związku z tym prawie tysiąc osób, czy znają określenie bloger, których blogerów znają, jak często czytają blogi i czy stanowią dla nich źródło informacji oraz czy lektura blogów wpłynęła kiedykolwiek na ich decyzję o kupieniu bądź niekupieniu danego produktu. Okazało się, że zdecydowana większość internautów nie ma pojęcia, kim są blogerzy, mimo że połowa badanych czyta blogi przynajmniej raz w miesiącu, dla co czwartego użytkownika sieci to ważne źródło informacji, a nawet 40% z nich zmieniło decyzję zakupową pod wpływem lektury bloga.

Autorzy raportu „Blogerzy w Polsce 2013” po przeprowadzeniu badania stwierdzili, że blogosfera ma u nas swoich lojalnych zwolenników, którzy stanowią dużą i wpływową społeczność, o którą należy się troszczyć. Zdaniem dr Anny Miotk i dr. Tomasza Barana, blogi to dzisiaj opiniotwórcze medium z aktywną i zaangażowaną publicznością, dlatego powinny znaleźć się w polu zainteresowań marketerów.

fot. dreamstime.com
Trzeba mieć coś do powiedzenia
Już pobieżna analiza polskiej blogosfery korporacyjnej pokazuje, że coraz więcej firm rozumie wnioski zawarte w raporcie o krajowym blogowaniu. Doceniany jest opiniotwórczy potencjał blogów i fakt, że zgromadzona wokół nich aktywna publiczność wchodzi w błyskawiczną interakcję z autorami notek. Jest akcja – jest reakcja, w tym tkwi siła dobrego społecznościowego bloga. – Wcale nie trzeba szokować i stosować wszelkich chwytów, żeby było łatwo, lekko i przyjemnie. Przede wszystkim trzeba mieć coś do powiedzenia – przekonuje Michał Wojciechowski z serwisu Blogi.bossa.pl. Jego zdaniem stosowanie formuły: intrygujący edukatorzy + wymiana myśli, doświadczeń, pomysłów + dialog to najlepsza recepta na stworzenie dobrze funkcjonującego bloga, w którym główną rolę odgrywają aktywni komentatorzy. – Bez nich blog pozostaje tylko blogiem cichej społeczności – stwierdza Wojciechowski.


Blog w twoich rękach
Jest w blogach firmowych kilka obszarów, które możemy potraktować swobodnie. To my decydujemy, jak zostanie zorganizowana praca na blogu – może być on show jednego autora (często to po prostu rzecznik prasowy firmy), ale może też być miejscem publikacji wielu autorów. Takie „medium totalne” stworzył Bank Zachodni WBK, na którego blogu content tworzy ponad siedemdziesięciu blogerów. Co ważne – są wśród nich regularni czytelnicy bloga. My decydujemy też o sprofilowaniu bloga – czy będzie podejmował szeroko zakrojone zagadnienia, czy podzielimy go na kategorie tematyczne. Od nas zależy również, w jaki sposób będzie promować społecznościowy kanał firmowej. Oprócz SEO można skorzystać z innych metod, które niewiele przy tym kosztują. Na przykład? Zamieszczanie odnośników do bloga na stronie korporacyjnej, w aplikacjach mobilnych, newsletterach rozsyłanych do klientów, a także w serwisach
społecznościowych.

Świadomość drogowskazem w blogowaniu
Swoboda w organizowaniu pracy bloga i jego promowaniu na niewiele się jednak zda, jeśli nie uświadomimy sobie kilku fundamentalnych zasad korporacyjnego blogowania. Musimy wiedzieć, że blog to nie kolejne miejsce do „upychania” komunikatów prasowych i wychwalania pod niebiosa swoich produktów. – Trzeba znaleźć dobre proporcje między informacjami o produktach i nowych promocjach a treściami, którymi budujemy przekonanie czytelników, że warto do nas zaglądać – wyjaśniała w czasie przyznania nagród za Firmowy Blog 2012 Katarzyna Sadowska, odpowiedzialna za blog BZ WBK. Żeby czytelnicy zaglądali trzeba publikować content „zza kulis” – wychodzić z formalnego uniformu, prezentować osobiste przemyślenia, odpowiadać na pytania klientów. To ostatnie wydaje się szczególnie ważne, bo jeśli zamierzamy prowadzić bloga, a nie mamy czasu na interakcję z czytelnikami, nasze plany nie mają sensu. Tracimy przy okazji szansę kreowania liderów opinii, którą stwarza blog. Regularne, żywe dyskusje z czytelnikami naszego bloga pozwalają wywindować aktywnych prosumentów do roli obrońców firmy w sieci. Przy okazji firmowej blogosfery możemy też zbierać z pierwszej linii frontu opinie i skargi o naszym produkcie. Ale i w tym przypadku rozmowa jest najważniejsza.

Ugaś kryzys blogiem
Blogi mogą być też odpowiednim środkiem do łagodzenia firmowych kryzysów. W 2004 roku przekonała się o tym Netia, która stanęła przed problemem zbyt dużej sprzedaży i niezrozumienia przez klientów oferty. – Szukaliśmy formuły, w której eksperci mogliby rozmawiać z klientami w mniej formalny sposób – opowiadał Karol Wieczorek, rzecznik Netii, w czasie ogłoszenia wyników Firmowego Bloga Roku. Rozwiązaniem problemu okazał się blog korporacyjny. W sytuacjach nieoczekiwanego napięcia może być to miejsce katalizowania się frustracji klientów – zamiast rozlewać się po całej sieci, niezadowolenie kumuluje się w jednym miejscu. Daje to szansę kontroli nad negatywnymi treściami i prowadzenia w miarę spokojnej rozmowy z klientami.


Tekst pochodzi z pierwszego numeru magazynu PismoteQa.

O komunikacji na blogach czytaj także w Custom News:



Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze: