Bez nudy na szkoleniu

By | 14:57 Leave a Comment
Kilkanaście lat temu trafiłem na szkolenie harcerskich służb informacyjnych. Były to osoby z różnych chorągwi z całego kraju. Celem szkolenia było ich lepsze przygotowanie do działań komunikacyjnych na ich terenie. W tym zdobycie podstaw wiedzy do wydania własnego biuletynu. Miałem mówić o layoucie i jego składowych. Z za planowego dwugodzinnego spotkania z grupą fajnych ludzi wyszło nam kilkanaście godzin. Kończyliśmy gdy świtało. Ale efektem był ich pierwszy wspólny layout gazetki konferencyjnej. Sami zaprojektowali.. Mieli ochotę siedzieć w nocy. I podczas tej jednej nocy poznali podstawy layoutu ale także podstawowe funkcje wtedy jednego z podstawowych programów do składu czyli Page Makera. Fajna grupa zapaleńców którym przypasował mocno temat. Ta historia pojawia się tu nie przypadkowo. Chciałem napisać kilak zdań o szkoleniach dla redakcyjnych zespołów pism firmowych. Bo te jeżeli są organizowane to przeważnie jak obserwuje są obarczone dwoma grzechami pierworodnymi

Grzech pierwszy – przerost czyli za dużo wiedzy naraz. Zbyt fachowej i zupełnie niepotrzebnej osobom piszącym do firmowych biuletynów. Nie trzeba opowiadać o teoria wszystkich gatunków dziennikarskich. A tym bardziej zaczynać od retoryki Schopenhauera.

Grzech drugi – zły dobór uczestników i dopasowanie programów dla nich. Nie warto mówić stałemu zespołowi jeżeli taki jest od podstawach. I odwrotnie autorom piszącym od czasu do czasu nie zawracajmy głowy na przykład szczegółami dotyczącymi planowania pisma i jego układu.


Dlatego zawsze gdy planuje szkolenie autorów piszących do firmowego pisma kładę nacisk na
zrozumienie procesu – postarajmy się pokazać czego oczekuje od nas odbiorca naszych tekstów, czyli jakie informacje są ważne, od poprawienia tekstu jest agencja i ona za to bierze pieniądze
Pokażmy ze są fachowcami w swoich dziedzinach, maja wiedzę i inni pracownicy chętnie z tym się zapoznają. A formy przelania tego na papier są naprawdę różnorodne
Słuchajmy potrzeb i nie bądźmy przyspawani do ramowego planu szkolenia. Jeżeli zespołów zależy na tym by zwiększyć ilość autorów to popracujmy nad tym. Ich uwaga i tak jest skoncentrowana na tym zagadnieniu.
Zabierajmy na szkolenie jak najwięcej osób z rożnych działów. Nie tylko zespól który przygotowuje pismo. Ale także potencjalnych autorów. Przedstawmy idee pisma i plusy jakie daje opublikowanie w nim materiałów.
Zróbmy to w formie zabawy. Niech drą gazety i lepią z nich własne okładki.. Pokażmy mechanizmy i zaciekawmy.. Bo robienie gazet to przecież fantastyczna przygoda.
Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze: