Czy nie można połączyć magazynu wewnętrznego i
zewnętrznego w jeden projekt? Jeżeli zadalibyśmy to pytanie księgowej albo
dyrektorowi finansowemu, pewnie od razu przyklasnęliby temu pomysłowi. Ale czy
to naprawdę realne rozwiązanie? Spróbujmy na spokojnie poszukać odpowiedzi.
Pytanie o możliwość połączenia magazynu wewnętrznego z
zewnętrznym zadaję nie bez przyczyny. Ostatnio uczestniczyłem w kilku
spotkaniach i rozmowach, których meritum sprowadzało się właśnie do
zaprezentowanego w leadzie pomysłu. Część z tych sytuacji była przypadkowa i
wynikała pewnie z braku przekonania, co do tego, co dana instytucja czy firma
chce robić w obszarze komunikacji. Ale część była celowa i prowokowała do
poszukiwania rozwiązań z gatunku „2 w 1”, takiego „wash&go” – parodiując
znany szampon z lat 90.
Koncepcja takiego wydawniczego mixu sprowadza się do założenia, by robić pismo z pracownikami, by to oni wypełniali je treścią, a jednocześnie, by udostępniać wewnętrzną gazetę odbiorcom zewnętrznym – klientom, partnerom biznesowym. W większości magazynów firmowych nie drukuje się wiedzy tajemnej i „wypłynięcie” na zewnątrz publikowanych w nich artykułów raczej nie spowodowałoby katastrofy. Problem jest jednak bardziej złożony, warto przyjrzeć się pomysłowi „2 w 1” szerzej.
By nie wchodzić zbyt głęboko w funkcje obu wydawnictw, spróbujmy przenieść nasz problem na półkę mediów tradycyjnych. Pisma dla pracowników to specyficzna odmiana prasy lokalnej. By były czytane i prawidłowo odgrywały swoją rolę, muszą się jak najgłębiej wgryzać tematycznie w naszą społeczność – i tu pojawia się pierwszy problem. Odbiorca zewnętrzny nie będzie pewnie zainteresowany ani wszystkimi procesami, jakie zachodzą w firmie, ani sprawami pracowniczymi opisywanymi w magazynie.
fot.dreamstime.com
Trzymając się starego prawidła, które mówi, że jak coś
jest dla wszystkich, to jest dla nikogo, widzimy, że pomysł godzenia dwóch
odrębnych ról w jednym piśmie jest niewykonalny. Pojawia się jednak małe „ale”
– część treści przygotowywanych dla pracowników i klientów może się pokrywać. I
z pewnymi zmianami możemy je publikować i wewnątrz, i na zewnątrz. W
wydawnictwie zewnętrznym raczej chętnie napiszemy o akcjach, w jakich biorą
udział nasi pracownicy, a oni w swoim piśmie chętnie o tym przeczytają. Trochę
więc ten ogień i woda ze sobą współgrają. Trochę.
MJ
0 komentarze: