Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym, ile wybitnych osób i szaleńców, ile ich przypadkowych odkryć i godzin mozolnej pracy wpłynęło na fakt, że każdego dnia możesz korzystać ze swojego komputera czy iPhona, rozmawiać ze znajomymi na skype, wyszukiwać informacje w Internecie lub pisać e-maile?
Nowa powieść Waltera Isaacsona
„Innowatorzy” spodoba się czytelnikom, których nie interesuje
budowa poszczególnych elementów komputera i którzy nie znają się
na programowaniu. Jest to opowieść o sile współpracy
i mocy kreatywności innowatorów,
czyli według autora osób, które w sposób istotny przyczyniły się
do rozwoju cyfrowej rewolucji
od połowy XIX w. aż do teraz. Właśnie
dlatego warto sięgnąć po tę książkę, mimo odstraszającej
w pierwszej chwili objętości ponad
sześciuset stron. Tym bardziej, że Isaacson ma talent przekuwania
nudnych faktów w porywającą opowieść. Książkę trudno odłożyć
na półkę, gdy już damy się jej oczarować.
Jednostka przegrywa
Historię narodzin komputera i rozwoju
Internetu autor rozpoczyna od fascynującej opowieści o Adzie
Lovelance, córce Byrona, którą nazywa pierwszą damą
programowania. Kolejne rozdziały książki skupiają się tylko
pozornie na poszczególnych odkryciach, tj. oprogramowaniu, układach
scalonych czy Internecie. Faktycznie, Isaacson w każdym
z rozdziałów, opowiadając zajmujące
i niekiedy niewiarygodne historie naukowców, przemyca myśl
przewodnią powieści – „innowacyjne rozwiązania są niemal
zawsze owocem grupowego wysiłku, wizjonerzy potrzebują partnerów
[…], a kreatywność wymaga czerpania z wielu źródeł”. Autor
zaznacza, że wybitne jednostki pozbawione umiejętności współpracy
prawie zawsze ponosiły porażkę w forsowaniu swoich odkryć.
Przeciwstawia się stereotypowi, że skuteczny lider może być albo
osobą otwartą na współpracę, albo fanatycznym wizjonerem.
Dowodzi, że w epoce rozwoju technologii największe sukcesy odnosiły
przedsiębiorstwa, które miały klarowną wizję rozwoju i zarazem
liderów stawiających na współdziałanie. Natomiast, te dwie cechy
postrzegane są zwykle jako wzajemnie się wykluczające. Nawet
innowatorzy z ekscentrycznym usposobieniem, tacy jak Bill Gates,
potrafili budować w swoim otoczeniu sprawnie współpracujące
zespoły.
Cyfrowa humanistyka
Niezwykłymi bohaterami historii
rewolucji cyfrowej są zarówno znani nam Alan Turing, Steve Wozniak,
Bill Gates, ale także mniej znani odkrywcy, np. Vannevar Bush, zwany
„generałem fizyki”
i Douglas Engelbart, który jeszcze
przed narodzinami Steve`a Jobsa wpadł na pomysł stworzenia
komputera osobistego. W pierwszych rozdziałach książki dużo
miejsca zajmują kobiety, zaczynając od córki Byrona i jej słynnego
„zarzutu lady Lovelance” przez zdolne programistki i matematyczki
połowy XX w. Historia młodej Grace Hooper, wykładowczyni
matematyki, która podczas II wojny światowej rozwiodła się,
rzuciła pracę i wstąpiła do Marynarki Wojennej Stanów
Zjednoczonych, by później pracować przy gigantycznym komputerze
Mark I i napisać do niego oprogramowanie, niemal zasługuje na
odrębną ekranizację.
IP
Całość można przeczytać w
magazynie finansów osobistych "CASH".
0 komentarze: