O rewolucji jeszcze słów kilka

By | 17:03 Leave a Comment
Wracam dziś do ostatniego wpisu. W minionym tygodniu pojawiło się kilka ciekawych informacji, które jaśniej pokazują nam, jak to obecnie jest z tym papierem...
Przede wszystkim polecam analizę statystyk przygotowanych przez wortal Wirtualne Media na temat tego, jaki udział mają obecnie wydania cyfrowe w ogólnej liczbie sprzedawanych gazet (statystyki dziennikówstatystyki tygodników).
Warto zauważyć, że wydawcy jeszcze nie opracowali nawet rozwiązań, jak te cyfrowe wydania zliczać i wliczać do sprzedaży ogółem. Na chwilę obecną zaliczane są do niej tylko e-wydania, a wydania oznaczone jako mutacje cyfrowe, czyli te przygotowane specjalnie na tablety – już nie. Wniosek? Cały rynek w tej dziedzinie jest póki co w powijakach. Liczby jakie uzyskują cyfrowe wydania są na razie bardzo skromne w porównaniu do wydań tradycyjnych. Przywołajmy przykład polskiego „Newsweeka”. W cyfrowej postaci ( e-wydanie + wydanie na tablety) sprzedaje on tylko 4089 egzemplarze. Ta liczba, przy całkowitej sprzedaży ponad 130 000 wydań, nie robi wrażenia. Są także pisma, które na razie za darmo udostępniają swoje tabletowe wydania, jak np. „Super Express” czy „Dziennik Gazeta Prawna”.
Oczywiście dane dotyczące sprzedaży cyfrowych egzemplarzy rosną, a w większości przypadków wydania papierowe mocno tracą. Pojawia się jednak pytanie, które warto głośno zadać: czy wydawcy wytrzymają czas jaki potrzeba, by wydania cyfrowe zaczęły przynosić przychody, które tracą w papierze? Sprzedaż tabletów rośnie. Ostatni tydzień przyniósł nam prezentacje kolejnych urządzeń. Są coraz tańsze i coraz bardziej dostępne. Dlatego przed branżą custom publishingu otwiera się ogromna szansa, by zająć swoje miejsce na cyfrowym rynku – ze swoimi treściami, innymi niż te z dobrych tradycyjnych wydawnictw. Ale o tym szerzej już w kolejnym wpisie.
Nowszy post Starszy post Strona główna

0 komentarze: