Magazyn
dla pracowników ma do nich należeć, być pełen życia. Dlatego nie zapominajmy o
dzieciach pracowników. Dla nich też powinno znaleźć się miejsce na firmowych
łamach.
Firmowe
łamy powinny być przyjazne i otwarte. Oprócz zagadnień związanych z pracą,
powinno znaleźć się w nich miejsce na tematy i prezentacje bliskie pracownikom.
Poza opisami ich pasji oraz relacji ze spotkań czy firmowych eventów, warto
pomyśleć, by pokazywać w piśmie dzieci pracowników.
Sposobów
na to mamy do wyboru wiele, wszystko zależy od naszej kreatywności.
Gwarantujemy jednak, że niezależenie od wybranej drogi, mina dumnego rodzica,
który będzie przechowywał magazyn z publikacją swojego dziecka na honorowym
miejscu, jest bezcenna. Dlatego prezentujemy kilka sposobów wprowadzenia
milusińskich na firmowe łamy. Część z nich może wydać się już znana, ale cały
czas jest niezmiernie skuteczna – daje radość nie tylko rodzicom, ale również
innym pracownikom. Bo poznając rodziny kolegów z pracy, bliżej poznajemy ich
samych.
fot.dreamstime.com
Jak
zatem wykorzystać nasz magazyn w kontekście dzieci?
-
Powitania – na łamach, w regularnych cyklach publikowane są nowonarodzone dzieci pracowników z opisem dumnego mamy lub taty. Czytanie takich opisów (przeważnie są niezwykle kreatywne) to wspaniała zabawa dla wszystkich pracowników.
- Powitania z horoskopem – możemy przy zdjęciach noworodków drukować także horoskopy „na wesoło”, w których przewidywana jest przyszłość małych pociech naszych pracowników.
- Konkursy – tutaj nasza kreatywność jest nieograniczona. Organizujmy konkursy plastyczne, foto, a później publikujmy zdjęcia dzieci i skany prac najmłodszych. Rocznice – nasza firma obchodzi rocznicę, może jubileusz jakiegoś ważnego projektu? Może to 5, a może 9 lat? Poszukajmy wśród pracowników tych, którzy mają dzieci w podobnym wieku. Zaprezentujmy dzieciaki przy okazji firmowej rocznicy, pokażmy ich plany na dalszą przyszłość. Przecież i oni, i nasza firma będą się nadal rozwijać.
To
tylko kilka z możliwych przykładów obecności dzieci na łamach firmowego pisma.
Warto to robić i szukać rożnych form. Dzięki dzieciom w magazynie mogą zagościć
pracownicy, którzy do tej pory nie chcieli brać udziału w sondach i podobnych
publikacjach. Będzie to dobry krok, by i oni zaangażowali się w redakcyjną przygodę.
Łatwiej przecież rozmawiać z dumnym i zadowolonym rodzicem.
MJ
0 komentarze: